środa, 27 lutego 2013

Tadam! ATPL(A) część ostatnia

W końcu udało mi się dotrwać do końcówki mozolnego zdawania ATPLa(A)a:)
Zostało mi tylko nauczyć się Flight Planning oraz Mass and Balance. Mam nadzieję, że będzie to już mniej wymagająca nauka niż np. Meteo czy Nawigacja.

Trochę mi zeszło z nauką całego materiału. W sumie zacząłem się uczyć jakoś we wrześniu 2012 r. Miałem przerwę, bo po drodze musiałem obronić swoją pracę magisterską i nauczyć się do niej. Szczerze powiem, że tak długo już się uczę ciurkiem, że nie wiem za bardzo co zrobię z wolnym czasem. Zawsze sobie obiecywałem jeszcze na studiach, a teraz podczas nauki do ATPLa, że jak zakończę naukę, to normalnie z miesiąc będę imprezować i leżeć na kanapie oglądając wszystkie filmy i głupie seriale...ale zazwyczaj kończy się to na 2 dniach i zaczyna mi się nudzić.

Następnym krokiem lotniczym będzie przypomnienie sobie jak się latało IR, bo dawno tego nie robiłem. Najlepszym miejscem będzie jakiś fajny symulator, bo latać umiem, a wolę zaoszczędzić sporo kasy i polatać sobie trochę na simie, później usiąść z VATSIMem i równolegle robić to samo, powtarzać wszystko. Bo przecież jakbym teraz usiadł za sterami samolotu to mógłbym wykonać piękny manewr niczym z Denzel w filmie LOT :) tylko mniej kontrolowanie :p

btw. akrobacje to musi być wkrętka ! Wiecie może jak wygląda to cenowo w Polszy naszej kochanej?

pzdr

1 komentarz:

  1. Cześć Bartek, mam do Ciebie parę pytań odnośnie latania w Stanach. Możesz się ze mną skontaktować? Mój adres to: joasia.jagna@gmail.com

    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń